Choć Tottenham Hotspur przeważał przez całe spotkanie, to nie zdołał wygrać z Newcastle United. W ostatnich sekundach z rzutu karnego na 1:1 wyrównał Callum Wilson. W wydarzenia z końcówki nie mógł uwierzyć Jose Mourinho, który przedwcześnie udał się do szatni. Po ostatnim gwizdku czerwoną kartką ukarany został za to członek jego sztabu szkoleniowego.
Ten, podobnie jak Mourinho, nie mógł uwierzyć w decyzję podjętą przez Petera Bankesa. Arbiter, w ostatnich sekundach meczu z Newcastle United, zdecydował się bowiem podyktować rzut karny. Ręką w szesnastce zagrał Eric Dier.
Gola na wagę remisu strzelił dla gości Callum Wilson. Drużyna Steve'a Bruce'a z Londynu wyjedzie więc bardzo szczęśliwa. Po dziewięćdziesięciu minutach nie miała prawa wywieźć z Tottenham Stadium nawet punktu.
To gospodarze byli stroną wiodącą, co potwierdzili już w 25. minucie. Wtedy to, po składnej akcji, na prowadzenie wyprowadził ich Lucas Moura.
Choć gracze Mourinho przeważali także przez pozostałą część spotkania, to nie zdołali podwyższyć wyniku. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na nich w końcówce. Rzut karny pozbawił ich bowiem kompletu punktów.
90+7 - Goal for Newcastle. Wilson from the spot.
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) September 27, 2020
⚪ #THFC 1-1 #NUFC ⚫
FIX THE F’ING HANDBALL RULE
— Henry Bushnell (@HenryBushnell) September 27, 2020
Tottenham-Newcastle, Exhibit 362457 pic.twitter.com/qB9ZkoKtXt